Tag Archives: The Balm

Mary Lou Manizer, The Balm.

Mary Lou ManizerDzisiaj postanowiłam napisać na temat znanego chyba wszystkim rozświetlacza marki The Balm, czyli Mary Lou Manizer. Jestem przekonana, że przeważająca większość z Was o nim słyszała.

Od dawna jestem zwolennikiem tego typu kosmetyków, ponieważ lubię delikatne rozświetlenie twarzy. Ten kosmetyk ma bardzo wiele pozytywnych opinii, więc i ja postanowiłam się na niego skusić. I muszę przyznać, że jestem nim zachwycona i chyba nie zamienię go na żaden inny. Obawiałam się co prawda, że będzie się za bardzo świecił. Bałam się, że kolor będzie dawał taki brokatowy efekt, może nawet tandetny. Jednak nic bardziej mylnego. Mary Lou Manizer ma przepiękny, szampański odcień i nadaje efekt tafli. Używam go do podkreślenia kości policzkowych oraz łuku kupidyna.

louOpakowanie produktu jest bardzo ładne, odporne na upadki (sprawdziłam) i posiada lusterko, które czasem się naprawdę przydaje. Co najważniejsze? Produkt jest bardzo wydajny. Ja posiadam go już około trzech lat, a jego zużycie widzicie na zdjęciu.

Cena jak za tak wspaniały produkt jest naprawdę niska. Koszt to około 60 zł. Ja jestem zachwycona tym produktem i mogę z czystym sumieniem polecić go każdej kobiecie.

A czy Wy miałyście do czynienia z tym kosmetykiem? Co o nim sądzicie?

Otagowane , , ,

The Balm – Bahama Mama.

Dzisiaj przyszła pora na przekazanie Wam mojego zdania na temat bronzera, którego aktualnie używam, czyli produktu firmy The Balm – Bahama Mama. Produkt dostałam w prezencie jakiś rok temu – zdaje się, że na Święta Bożego Narodzenia. Mniejsza o większość.

aaaaKosmetyk można oczywiście kupić w moim ulubionym sklepie za cenę 59,99 zł (klik). Uważam, że nie jest to wygórowana cena, ponieważ produkt ten jest kosmicznie wydajny. Jak już wspomniałam mam go ponad rok, a ubytek to nawet nie połowa. Opakowanie jest dość nietypowa, ale z racji tego, że jest z takiego jakby papierowego kartonu to mamy pewność podczas transportu, że nic nam się nie uszkodzi, nie pęknie, czy nie potłucze. Bardzo podoba mi się kolor pudru, ponieważ jest to taki brudny, chłodny brąz. Uważam, że pasuje zarówno dla bladych jak i opalonych dziewczyn, wszystko zależy od ilości nałożonego produktu. Moim zdaniem nie da się nim zrobić krzywdy, aczkolwiek wiem, że jak się jest zdolnym to wszystko się da. Pigmentacja jest idealna, kolor świetny. Myślę, że puder ten zostanie już na zawsze w mojej kosmetyczce, bo to jedyny taki, w którym dobrze się czuję przez cały rok niezależnie od odcienia mojej skóry i jedyny taki, którym naprawdę przepięknie można wykonturować twarz.

A Wy czego używacie do konturowania twarzy? Macie jakieś sprawdzone kosmetyki?

Otagowane , , ,