Jakaś taka nijaka sobota…

20160504_150254.jpg

Chciałabym spędzić przyjemną sobotę. Ale czuję, że to niemożliwe. Od samego rana czuję, że to nie mój dzień. Odczuwam kompletny brak energii i chęci do życia. Uleciało ze mnie powietrze. Poczucie humoru schowało się w szufladzie gdzieś na samym jej dnie. Zupełnie nie wiem, co zrobić ze sobą w takie dni jak dzisiaj. Jestem zmęczona, mam worki pod oczami. Ogólnie kiepsko się czuję. Do tego na mojej drodze pojawili się ludzie, którzy dolali oliwy do ognia i spotęgowali uczucie smutku i beznadziejności. Generalnie spisuję ten dzień na straty… Chyba pójdę robić to, co wychodzi mi najlepiej w takie dni jak dzisiejszy i co czasem poprawia mi humor… Idę coś ugotować. Miłego dnia wszystkim życzę. Oby Wasz dzień był lepszy niż mój.

25 thoughts on “Jakaś taka nijaka sobota…

  1. acurrent91 pisze:

    Ech, za dużo takich dni się miewa w życiu… Mam nadzieję, że wydarzy się dzisiaj coś, co Ci poprawi humor 🙂 Oprócz gotowania.
    Pozdrawiam 😉

    Polubienie

  2. mefistowy pisze:

    Każdy ma w życiu taką „sobotę” gdzie coś po prostu doskwiera i brak energii na wszystko. Grunt to się nie przejmować i żyć pełnią życia, bo życie jest za krótkie by się przejmować. Pozdrawiam bardzo mocno i życzę dużo lepszego nastroju na każdy dzień w tygodniu. 🙂

    Polubienie

Dodaj komentarz