Okiem obiektywu…

20160516_115607.jpg

Dawno mnie nie było. Wiem… i bardzo przepraszam. Ale macierzyństwo mnie totalnie pochłonęło i nie chcę Was tym zanudzać. Dzisiaj postanowiłam pokazać Wam sporo zdjęć z miejsc, które znajdują się niedaleko mojego miejsca zamieszkania i które są moim zdaniem godne polecenia w kwestii zwiedzania. Enjoy!

Na zdjęciach powyżej widzicie miejsce przepiękne moim zdaniem. Widziałam je po raz pierwszy w marcu 2015 jeszcze zanim przeprowadziłam się do Anglii na stałe. Raz zobaczyłam i się zakochałam. Czyż nie jest uroczo?

A tu były moje mamuśki na wycieczce wraz z mężem. Ja tego dnia zostałam z córeczką w domu i trochę żałuję, bo ten kolos naprawdę robi wrażenie.

A tutaj kilka zwierzaków uchwyconych zupełnie przypadkowo w wielu różnych miejscach. Lubię takie „zwierzęce” fotki.

Bardzo różne widoki, które fotografowaliśmy w trakcie pobytu mamusiek. Oj… czuć było, że lato zbliża się wielkimi krokami.

Mam nadzieję, że Wam się podobało. Tymczasem ja uciekam cieszyć się piękną nadmorską pogodą. Pozdrawiam!

Otagowane ,

5 thoughts on “Okiem obiektywu…

  1. Kraina Urody pisze:

    Super fotki, miejsce magiczne, a dzidzia urocza!

    Polubienie

  2. acurrent91 pisze:

    Piękne zdjęcia ❤ Obejrzałam je już cztery razy.
    Pozdrawiam 🙂

    Polubienie

  3. novincza pisze:

    Mieszkasz w pięknym miejscu!

    Polubienie

Dodaj komentarz